Niepewne są losy polskich spółdzielni. Być może już niedługo jak grzyby po deszczu wyrastać zaczną nowe wspólnoty mieszkaniowe, a spółdzielnie stracą swą władzę. Sejmowe prace nad kontrowersyjnymi projektami ustaw związanych z funkcjonowaniem spółdzielni mieszkaniowych chylą się ku końcowi.
Ważą się losy polskiej spółdzielczości. Trwają prace nad poselskim projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz projektem zmieniającym prawo spółdzielcze, które przewidują radykalne zmiany w dotychczasowych przepisach.
Gdyby projekty zostały przepchnięte oznaczałoby to możliwość przekształcania spółdzielni we wspólnotę mieszkaniową już w momencie podpisania chociażby jednego aktu notarialnego, możliwa byłaby zmiana administratora oraz kontrolowania zarządu, nastąpiłoby również ograniczenie władzy prezesów.
Na dzień dzisiejszy, aby powstała wspólnota mieszkaniowa musi być wyodrębnionych na własność min. 51% lokali w budynku. Na mocy nowej ustawy, gdyby weszła ona w życie, wystarczy jedno mieszkanie wykupione na własność, by spółdzielnia przekształciła się we wspólnotę. Spółdzielnia natomiast stanie się tylko jednym z jej członków.
Właściciele mieszkań będą mogli sami zdecydować, czy pozostać w spółdzielni, utworzyć wspólnotę, czy może zatrudnić do zarządzania firmę zewnętrzną.
Możliwość wyboru mogłaby potencjalnie przyczynić się do obniżenia miesięcznych opłat za mieszkanie. Również zasady kontroli w spółdzielniach uległyby zmianie, poprzez wprowadzenie funkcji niezależnego lustratora.
Obecnie właściciel mieszkania nie ma realnego wpływu na zarządzanie swoją własnością. Gdyby nowa ustawa weszła w życie oznaczałoby to, że właściciel mógłby zrezygnować z usług spółdzielni. W momencie wejścia w życie nowej ustawy spółdzielnie będą musiały bardziej dbać o swoich członków, bo w przeciwnym wypadku ich stracą.
Wielkim przeciwnikiem procedowanej ustawy są prezesi spółdzielni, Krajowa Rada Spółdzielcza i Związki Rewizyjne SM. Swoją dezaprobatę dla projektu okazali spółdzielcy na czerwcowym Ogólnopolskim Forum Spółdzielczym, gdzie praktycznie jednogłośnie podkreślali, że projektowane przepisy zawierają rozwiązania niekorzystne dla zwykłych członków spółdzielni, którym chce się odebrać prawo decydowania o ich własności. Przyjęto Rezolucję i Apel skierowany do władz Rzeczypospolitej Polskiej, w którym zwrócili się o zaprzestanie prac nad ustawami, które ingerują w prywatną własność.