Budowa drogi ekspresowej S7 zatrzymana.

Rząd chce wstrzymać przygotowania do budowy aż 10 odcinków na budowie drogi S7 z Gdańska przez Warszawę do Krakowa, w tym fragmentu Koszwały - Elbląg. To efekt oszczędności jakie wprowadzić chce Ministerstwo Infrastruktury - informuje Gazeta Wyborcza Trójmiasto (20.12.2010). Oszczędności to wynik dramatycznie rosnącego długu publicznego Polski. Mimo, iż jeszcze kilka miesięcy temu przedstawiciele rządu zapewniali, że cięć w inwestycjach uda się uniknąć, teraz Ministerstwo Infrastruktury odsłoniło karty - i to nad wyraz słabe.

- W październiku okazało się, że planowany limit wydatków Funduszu Drogowego zostanie ograniczony o 16 miliardów złotych, do 78 miliardów. Spowodowane jest to długiem publicznym i z tego powodu w całym kraju trzeba będzie anulować 45 już trwających przetargów - wyjaśniał przed weekendem w Warszawie Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk prezentując przekazany do konsultacji społecznych dokument "Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015".

Pod 45 planowanymi do anulowania przetargami kryją się odcinki autostrady A18 oraz dróg ekspresowych S3, S11, S17 oraz kluczowych dla Trójmiasta i Pomorza dróg S5 i S7. W przypadku drogi S5 chodzi o leżący w Wielkopolsce, ale niezwykle istotny dla jadących na południowy-zachód kraju odcinek Gniezno - Mielno.

Największym ciosem będą jednak oszczędności na budowie drogi S7 z Gdańska przez Warszawę do Krakowa. Tu rząd chce wstrzymać przygotowania do budowy aż 10 odcinków, w tym leżącego częściowo na Pomorzu fragmentu Koszwały-Elbląg, oraz fragmentów Miłomłyn-Olsztynek (tu ogłoszono już nawet przetarg) i Nidzica-Płońsk. Tym samym oznacza to, że na trasie do Warszawy do 2013 r. nie ruszy budowa żadnego nowego odcinka drogi S7 (obecnie w budowie są Obwodnica Południowa Gdańska ze Straszyna do Koszwał oraz odcinki Elbląg-Miłomłyn i Olsztynek-Nidzica). W praktyce równa się to także stagnacji na Pomorzu - bo odcinek Koszwały-Elbląg był jedyną planowaną na najbliższe 3 lata inwestycją w drogi ekspresowe w naszych regionie.

Co zostało więc na liście inwestycji realizowanych do 2013 roku? Na Pomorzu 3 pozycje: wspomniana Obwodnica Południowa, przebudowa Węzła Karczemki i budowa mostu Kwidzynie - wszystkie już nie do zatrzymania, bo w trakcie budowy.

Co prawda na stronach Ministerstwa Infrastruktury pojawiła się także lista rezerwowa. Projekty na niej ujęte mają szansę na rozpoczęcie do 2013, jeśli znajdą się dodatkowe pieniądze, czyli w praktyce oszczędności w przetargach. Znajduje się na niej odcinek S7 Koszwały-Elbląg oraz planowane odcinki drogi S6 - Trasa Kaszubska z Trójmiasta do Lęborka oraz odcinek Lębork-Słupsk.

W praktyce o pieniądze dla rezerwowych projektów będzie trudno. Oszczędności mają wynikać z korzystnie rozstrzygniętych przetargów, a tych, po cięciach do rozstrzygnięcia nie zostało zbyt wiele. Rząd szacuje, że ich wartość to ok. 10 mld złotych. Potencjalne oszczędności?

Z kolei szacowany koszt pomorskich projektów na liście rezerwowej to... także 10 mld złotych. Co istotne, walczyć o awans "swoich" dróg z listy rezerwowej będzie praktycznie cała Polska.

Ostatnia nadzieja w prowadzonych właśnie konsultacjach społecznych. Zainteresowane strony mogą wysyłać swoje wnioski do ministerstwa do 27 grudnia.