Zapraszam do lektury gazety, a z niej dowiecie się więcej o mnie i moich przekonaniach.

Szanowni Państwo! Zapraszam do lektury gazety z której dowiecie się więcej o mnie i moich przekonaniach - aby wyświetlić gazetę kliknijcie na wybraną stronę a tekst się powiększy na ekranie. Chcę również serdecznie podziękować za tak duże poparcie jakim mnie obdarzyliście w ostatnich wyborach samorządowych. Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie, ale też zobowiązanie do ciężkiej pracy. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali! Praca na Państwa rzecz jest bardzo ważną częścią mojego powołania i przynosi mi niemałą satysfakcję. Wiele przedsięwzięć udało się zrealizować ale nadal jest wiele do zrobienia, a jako poseł będę mógł zdziałać dla Państwa dużo więcej. Dlatego abym dalej mógł Wam służyć, proszę o głosowanie na mnie w tegorocznych wyborach do Sejmu i powierzenie mi swojego zaufania, a postaram się sprostać oczekiwaniom. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że jestem konsekwentny i skuteczny w zadaniach, których się podejmuję. Zależy mi na rozwoju naszego regionu. W wyborach 13 października 2019 - PROSZĘ O PAŃSTWA GŁOS.
Kliknij na wybraną stronę z gazety, a otworzy się na całym ekranie.

Kilka słów jeszcze o przekopie. Z pewnością przekop Mierzei Wiślanej i budowa drogi wodnej otworzy nasz region na świat. Uważam, że idea budowy kanału przecinającego Mierzeję Wiślaną powinna być pomysłem ocenianym w kategoriach technologicznych, gospodarczych i ekologicznych. Dzisiaj niestety widać oraz słychać emocje, co skutecznie zagłusza racje merytoryczne. Inwestycja ta znacząco zwiększy potencjał portów basenu Zalewu Wiślanego i pozytywnie wpłynie na wzrost gospodarczy północno-wschodniego regionu Polski - tak wynika m.in. z analizy Instytutu Staszica w którym dodano, że budowa poprawi bezpieczeństwo przeciwpowodziowe tego obszaru. Warto dodać, że Instytut Staszica to niezależny think-tank, zajmujący się kwestiami społecznymi w kontekście zrównoważonego rozwoju. W analizie poruszono mit zagrożenia powodziowego, historię i uwarunkowania geologiczne, a także położenie dla tej inwestycji i jej wpływ nie tylko dla subregionu ale na cały region północno-wschodniej Polski. Te analizy wypadają pozytywnie wbrew temu, co prezentują przeciwnicy. Obecnie Zalew Wiślany i obszar naszego regionu, mimo całego swojego malowniczego i atrakcyjnego otoczenia, jest miejscem na wpół martwym pod względem turystycznym. Mimo doskonałych warunków w sezonie na Zalewie żagle jachtów nie są częstym widokiem, a i te, które widać, najczęściej należą do mieszkańców okolicznych miejscowości. Przykładem tu może być położony nad Zalewem słynny kopernikański Frombork, który mimo swej renomy i uzdrowiskowego statusu w praktyce nie posiada bazy turystycznej, co jest najlepszym obrazem regresu gospodarczego regionu. Porty Zalewu takie jak Frombork, Tolkmicko, Nowa Pasłęka z Braniewem, Suchacz, Kadyny wykorzystują ułamek swoich możliwości. Jest to zjawisko szczególnie dojmujące, gdy dowiadujemy się, że przed 1945 rokiem w obecnej polskiej części Zalewu funkcjonowało kilkanaście kolejnych małych portów i przystani, dzisiaj całkowicie zamulonych i zarośniętych trzciną. Ten przekop to szansa dla całego regionu północno-wschodniej Polski, a nie tylko Elbląga. Brak wolnego przepływu statków z Zalewu na Bałtyk doprowadziło do zahamowania rozwoju m.in. graniczących i leżących w zależnościach z Zalewem Wiślanym powiatów, pozostających w oddziaływaniu szlaków wodnych oraz transportowych kiedyś związanych z otwarciem tego akwenu na świat. Taka zależność dzisiaj nie jest zauważalna, albowiem tak przemysł jak turystyka związana z Zalewem przez lata zostały zapomniane. Tu można wskazać chociażby kanał Elbląski i pojezierze iławskie wraz z Ostródą, które kiedyś było mocniej związane z otwartością Zalewu Wiślanego na Bałtyk. Trzeba też zaznaczyć, że inwestycja nie polega na budowaniu nowego portu, ale na zbudowaniu dostępu do portów już istniejących, m.in. port w Elblągu istnieje od dawna. Są zdjęcia portu w Elblągu z czasu, gdy był portem otwartym na Bałtyk – łatwo można ocenić wielkość statków które wtedy tam wpływały i uspokoić ewentualne obawy co do możliwości tego portu obecnie. Jest on odpowiedni dla kontenerowców o nośności w granicach 1500 DWT. W latach 90-tych elbląski samorząd sięgnął po unijną dotację i wybudował nowoczesny port morski dostosowany do obsługi ok. 2 mln ton towarów rocznie. Sam port kosztował ok. 30 mln, natomiast infrastruktura, w tym drogi dojazdowe i nowy most kosztowała dalsze 100 mln. W efekcie powstał terminal towarowy o powierzchni 5ha oraz terminal pasażersko-promowy, który spełnia wymogi układu z Schengen. Port może przyjmować drobnicowce do 4000 ton. Kiedyś dzięki bezproblemowej żegludze z Zalewu na Bałtyk zakłady i stocznie dawały pracę tysiącom mieszkańców a przedsiębiorcy, rolnicy i rzemieślnicy z dalszych miejscowości naszego regionu kooperowali dostarczając swoje produkty i usługi. Nieograniczony dostęp z Zalewu na Bałtyk służył wszystkim mieszkańcom regionu. Dlatego dzisiaj ożywienie żeglugi dzięki budowie przekopu, jest szansą dla całego naszego regionu.