Nad rzeką Elbląg napotkałem statek morski Tanais, który do Elbląga dotarł przez Cieśninę Pilawską (przejście z morza Bałtyckiego na Zalew Wiślany po stronie RUS). Tanais to statek handlowy pływający pod PL banderą tranzytem z Morza Bałtyckiego przez Zalew Wiślany do portu w Elblągu. Polska bandera może przepływać tranzytem do portu w Elblągu. Sprawa natomiast komplikuje się w przypadku innej bandery i jednostek turystycznych, albowiem Rosyjski zakaz żeglugi dotyczy jednostek turystycznych, jachtów i bandery trzeciej. Dlatego mówimy, że port Elbląg jest odcięty od morza. Tanais to średni statek - ma blisko 45 długości i ponad 7 metrów szerokości przy maksymalnym zanurzeniu 2,7 metra. Kapitan Tanaisa nie miał kłopotu z manewrowaniem po rzece Elbląg. Jedyny mankament to fakt, że tor wodny nie jest pogłębiony i nie ma bezpośredniego połączenia portu Elbląg z Bałtykiem. Tanais przypływa do Elbląga po ogromne przekładnie i inne wielkogabarytowe wyroby stoczniowe. Są one tak duże, że trzeba je transportować drogą wodną. Polski statek handlowy Tanais pływa do portów morza bałtyckiego, gdzie przeładowuje towary na większe jednostki. Tym sposobem Elbląg próbuje się ratować do czasu budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną i otwarcia PL portów Zalewu Wiślanego na Bałtyk. Dzięki przekopowi Mierzei Wiślanej, PL porty Zalewu Wiślanego nabiorą "wiatru w żagle"... Zobacz również - Nie mam wątpliwości co do zasadności budowy kanału przez Mierzeję. Uważam, że ta inwestycja jest potrzebna ze względu na rozwój Elbląga i całego subregionu...