Dość unijnej biurokracji. Unijna administracja jest coraz bardziej rozbuchana. W budżecie na lata 2014-2020 na administrację przeznaczone jest 62,5 mld Euro (tj. 250 mld zł, czyli niemal roczny budżet polskiego państwa). Unia Europejska zatrudnia aż 55 tys. urzędników, bardzo sowicie opłacanych. Zarobki urzędników wahają się od 2,6 tys. euro (ponad 10.000 zł) miesięcznie dla świeżo zatrudnionej sekretarki do ponad 18 tys. euro (blisko 80.000 zł miesięcznie) dla najwyższych rangą dyrektorów generalnych i ich zastępców. Solidarna Polska chce ograniczenia kosztów unijnej biurokracji o połowę w ciągu najbliższych 5 lat. Parlament Europejski powinien pierwszy dać przykład oszczędności i zlikwidować swoje absurdalne i kosztowne podróże pomiędzy dwiema siedzibami: Brukselą i Strasburgiem. Państwa członkowskie muszą mieć prawo weta w stosunku do absurdalnych regulacji gospodarczych, jakie wymyślane są przez urzędników z Brukseli. Przykłady z zaledwie kilku ostatnich miesięcy to: Zakaz wędzenia - Nowe, restrykcyjne unijne przepisy sprawią, że wędzone w tradycyjny sposób wędliny odejdą do lamusa. Kilkuset polskich producentów będzie musiało zrezygnować z wytwarzania tradycyjnie wędzonych wędlin. Zagrożony jest dalszy byt co najmniej 200 rm ze wszystkich ok. 1,5 tys. działających na rynku mięsa. Zagrożone zakłady zatrudniają ok. 1500 osób. Dyrektywa tytoniowa - zakazuje m.in. sprzedaży papierosów mentolowych. Polska jest największym w Unii producentem gotowych wyrobów tytoniowych. Przy uprawie, produkcji i handlu tytoniem pracuje w Polsce około 600 tysięcy ludzi, a mentole stanowią 19 procent rynku tytoniowego. Według szacunków ekspertów z branży tytoniowej zakaz obejmujący cienkie i mentolowe papierosy spowoduje utratę pracy przez kilkadziesiat tysięcy osób w Polsce, zmniejszy wpływy do budżetu państwa o 9 miliardów złotych oraz zwiększy przemyt papierosów. Żarówki - Unia wprowadziła zakaz produkcji i sprzedaży zwykłych żarówek, chcąc ich zamiany na żarówki energooszczędne. Te są jednak nawet i 20 razy droższe. Za pomysły urzędników z Brukseli jak zwykle zapłaci podatnik przy kasie w sklepie. Plastikowe torebki - W listopadzie 2013 Komisja Europejska przyjęła wniosek nakładający na państwa członkowskie obowiązek ograniczenie używania plastikowych toreb. Unia daje jednak wolną rękę w sposobie ograniczenia użycia toreb. Solidarna Polska ma jasny i zdecydowany program europejski: tyle Unii ile korzyści. Opowiadamy się za powrotem do Unii opartej na współpracy gospodarczej, a jesteśmy przeciw coraz dalej idącej integracji politycznej, wiążącej się z narzucaniem Polsce rozwiązań sprzecznych z poglądami Polaków. Polska w Unii Europejskiej nie może oznaczać wyłącznie europejskich regulacji, musi także oznaczać europejskie korzyści dla społeczeństwa. Innymi słowy - nasza obecność w Unii Europejskiej musi oznaczać, że nasze zarobki, zasiłki rodzinne i emerytury będą na poziomie wysoko rozwiniętych państw Wspólnoty. Uważamy przyjęcie Traktatu Lizbońskiego za bardzo ciężki błąd. Traktat Lizboński oznaczał nie tylko osłabienie pozycji Polski w UE, ale także otworzył drogę do coraz większego narzucania woli Brukseli państwom narodowym, w tym rozwiązań gospodarczo bardzo szkodliwych, jak np. ograniczenia w wydobywaniu gazu łupkowego, czy narzucanie Polsce ograniczeń w używaniu węgla. Bilans obecności Polski w UE nie jest jednoznaczny. Obok oczywistego skoku cywilizacyjnego osiągniętego dzięki funduszom strukturalnym, obserwowaliśmy również szereg strat: zamykane stocznie, cukrownie, narzucony Polsce kosztowny pakiet energetyczno-klimatyczny. Nie sposób także nie zauważyć nierównego traktowania polskich rolników (nierówne dopłaty), planowanych ograniczeń w eksploatacji w Polsce gazu łupkowego, czy poparcia UE dla niekorzystnego dla Polski rurociągu Nordstream. Solidarna Polska uważa, że Unia Europejska ma sens wyłącznie jako forum współpracy gospodarczej oraz ograniczonej współpracy politycznej. Jeżeli jednak nie powstrzyma się dalszego rozrostu kompetencji Brukseli, rozwiązania narzucane Polsce spowodują, że członkostwo w UE przestanie się nam opłacać. Solidarna Polska – jako jedyne ugrupowanie polityczne – niniejszym jasno formułuje warunki brzegowe opłacalności pozostawania Polski w strukturach UE. Europosłowie Solidarnej Polski zobowiązują się do działania na rzecz osiągnięcia poniższych postulatów, a także uważają, że dążenie do ich osiągnięcia powinno być obowiązkiem polskiego rządu.