Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie, którego konsekwencją będzie zakaz wędzenia tradycyjnego wędlin i kiełbas tzn. wędzenia poprzez opalanie drewnem. Takie zmiany mogą zniszczyć dorobek wielowiekowej polskiej tradycji, który jest słynny na całym świecie. Mniejszym zakładom grozi nie tylko strata sporej części rynku, ale wręcz upadek. Małe, rodzinne firmy mogą upaść, jeśli w życie wejdą nowe przepisy Komisji Europejskiej. Europejskie normy uderzają w producentów tradycyjnych wędlin. Według wytycznych Komisji Europejskiej od września 2014 norma benzo(a)pirenu, który wydziela się w trakcie wędzenia wędlin w komorach opalanych drewnem, zostanie zmniejszona z 5 do 2 mikrogramów na kilogram. To zaostrzenie oznacza poważne kłopoty dla producentów tradycyjnie wędzonych mięs. Ci, którzy nie dostosują się do przepisów, muszą bowiem liczyć się z grzywnami do kilku tysięcy złotych, nakazem wycofania takiej żywności ze sprzedaży na koszt producenta, a nawet zakazem produkcji. Nie wyobrażam sobie tego. Ma nadzieję, że uda się cofnąć nowe przepisy albo wywalczyć specjalne traktowanie żywności regionalnej i tradycyjnej.