Dekomunizacja przestrzeni publicznej tu i teraz. Uważam, że nadszedł najwyższy czas, aby z obelisku stanowiącego dominantę na cmentarzu Agrykola w Elblągu usunąć gwiazdę pięcioramienną symbolizująca armię czerwoną oraz sierp i młot symbolizujący imperium sowieckie. W ramach bezprecedensowej i brutalnej agresji, popartej zmasowaną propagandą oszczerstw, Putin dokonuje zbrodni wojennych. Daje też jasno do zrozumienia, że chce odbudować dawne imperium sowieckie drogą haniebnej przemocy na niezawisłych narodach. Czerwona gwiazda oraz sierp i młot znajdujące się na obelisku symbolizują to imperium zła. Historia jest nauczycielką życia - te słowa Cycerona mimo upływających lat nie tracą na znaczeniu. Niestety, obserwując stosunek Rosji i Rosjan do historii można było przewidzieć, że państwo to nigdy nie zerwało z imperialnymi tendencjami, nie przepracowało komunistycznej przeszłości, a zła wprost nie nazwało złem. Czy Rosjanie czczący armię czerwoną, która dla wielu narodów była najeźdźcą nie mniejszego formatu niż hitlerowskie Niemcy, z liderem wprost mówiącym o tym, że upadek ZSRR był największą tragedią XX wieku, byli odpowiednimi partnerami do budowania normalnych relacji? Zdecydowanie nie. Niestety, w kwestiach historii wciąż mamy w polskiej przestrzeni publicznej totalitarne złogi. Tu wiele dobrego uczyniła ustawa dekomunizacyjna z 2016 roku, dzięki której zniknęły liczne ulice i place czczące komunistycznych patronów, chwalące system totalitarny, jednak wciąż nie została załatwiona kwestia licznych pomników. Warto nadmienić, że dzisiejsza armia Rosyjska odwołuje się bezpośrednio do tradycji armii czerwonej. To w linii prostej ta sama armia, która najechała Ukrainę i dokonuje licznych zbrodni. Ta sama armia, która na swych pojazdach ma tę samą gwiazdę i te same cele...